Końcówki na zdjęciu wyszły okropnie - zdziwiłam się ,bo akurat w styczniu były w świetnym stanie. Może to wina światła, albo dlatego ,że były mniej nawilżone ,sama nie wiem. Tak czy siak ,w pierwszych dniach marca ścięłam 9 cm - chciałam je w końcu wyrównać ,bo znudziły mi się cieniowane. Nadal są długie ,ale uważam ,że wyglądają dużo lepiej :)
Włosy przed zdjęciem nie były prostowane ,nie nakładałam na nie też jedwabiu/balsamu/oleju.
~ Justa
wspaniała długość - właśnie taką chciałabym osiągnąć!
OdpowiedzUsuńJeśli takie są włosy bez żadnych dodatków - tylko pogratulować
aależ masz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńhello!
OdpowiedzUsuńI’m following your blog on GFC.
Would you like to follow each other?
I hope you’ll visit my blog too.
xoxo
Bea